Złoty Stok-Złoty Jar

Czwartek, 12 kwietnia 2007 · Komentarze(11)
Złoty Stok-Złoty Jar

po pracy pojechałem po rower(wczoraj pękła mi obejma podsiodłowa i przy okazji oddałem go do przeglądu) wróciłem do domu, zjadłem kotleta i pojechałem jeździć :D

miałem w planie zrobienie 4 dużych podjazdów, więc pojechałem przez Przełęcz Puchaczówka (864 m n.p.m.), zjechałem do Stronia, następnie do Lądka i zacząłem sie wspinać na kolejną górkę (szczyt ok 710 m n.p.m.) zjechałem do Złotego Stoku, zrobiłem kiepskie fotki ;/ zjadłem batonika i zabrałem się w drogę powrotną. noga dzisiaj mi się fajnie kręciła, pewnie dlatego że taka ładna pogoda :D:D a ta droga z Lądka do Złotego Stoku, jest super, przez ok 18km minęły mnie może 2-3 auta. nawierzchnia też w miarę, tylko jeździć, jeeeeeee:D

zamieszczam te kiepskie fotki ze "złotego jaru"



a jutro może Międzygórze? :D

pozdrawiam !!

Komentarze (11)

Byłem w tych terenach skąd masz fotki, tylko ze na motocyklu :) Bardzo fajnie się tam smiga :D

siwy 17:41 czwartek, 19 kwietnia 2007

Mało już dróg, na których nie było Cześka :P

Mlynarz 09:30 piątek, 13 kwietnia 2007

"... droga z Lądka do Złotego Stoku, jest super... "
Owszem - szczególnie jak się zjeżdża.
hahaha
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 08:44 piątek, 13 kwietnia 2007

Te schody na drugiej fotce to jeden z twoich dzisiejszych podjazdów?! Masakra! :D
Wziąłeś je na kolarce do tego! RESPECT! hehe ;P

PIERSI Z KURCZAKA :D

Pozdrawiam Ciebie i Twoje piękne siostry! :D
No i wszystkich, którzy do Ciebie zaglądają także :)

Mlynarz 00:01 piątek, 13 kwietnia 2007

Chodziło o piersi z kurczaka na blogu Dj_Wiro - [url]http://www.bikestats.pl/index.php?work=blog2&uid=466&did=23282#comments[/url]
I o kotlet Zielaka dzisiaj i między innymi u babci Zielaka ;P
Pozdrawiam

Taka jedna 23:13 czwartek, 12 kwietnia 2007

blas przeszukaj dokładnie ostatnie komentarze Kosmy a znajdziesz :D

a co do bloga Dj_Wira to kotletów również nie znalazłem :P

zielak 23:07 czwartek, 12 kwietnia 2007

ja tam nie wiem ale kotleta nie widać ;P

blas 23:03 czwartek, 12 kwietnia 2007

jeździłem i wyżej śnieg jest, ale tylko gdzieniegdzie, znikome placki ;) a w cieniu wieje od nich chłodem .

a fotki kiepskie , muszę się bardziej starać.

zielak 22:22 czwartek, 12 kwietnia 2007

E tam kiepskie fotki - fajne widoki ;)
Mam pytanie - jeździłeś po terenie? Nie ma śniegu w wyższych partiach?
Pozdrawiam

kosma100 22:07 czwartek, 12 kwietnia 2007

zielak Widzę, że u Ciebie dzień bez kotleta to dzień stracony ;)))
Ciekawe czy to kotlet z piersi kurczaka tak ostatnio modnych na blogu Dr_Wiro ;)
Pozdrawiam

kosma100 22:04 czwartek, 12 kwietnia 2007
Komentowanie jest wyłączone.